środa, 21 grudnia 2022

Cła na towary ukraińskie nie obejmą kukurydzy i rzepaku?

Jak informuje portal cenyrolnicze.pl, unijny komisarz ds. rolnictwa Janusz Wojciechowski zapowiedział, że Import zbóż z Ukrainy znacząco wzrósł w krajach sąsiadujących z tym krajem  - w Polsce, Rumunii, na Węgrzech i Słowacji i tu może być dla rolników problem. Na zachodzie prawie bez zmian. Jeśli państwa dotknięte nadwyżkami zwrócą się, to Komisja Europejska wdroży klauzulę ochronną na podstawie rozp. UE 870/2022. Z danych Komisji Europejskiej dotyczące unijnego importu zbóż z Ukrainy za okres 24.03-8.12 2022 r. wynika, że do Polski w tym czasie przyjechało 2 152 000 ton ukraińskiego ziarna, podczas gdy w tym samym okresie ubiegłego roku było to zaledwie 40 000 t. 

Jak wyjaśnia Daniel Alain Korona (były prezes Elewarru) - Na mocy rozporządzenia z 30 maja 2022 roku Komisja Europejska może zawiesić środki preferencyjne dla Ukrainy w przypadku naruszenia, któregokolwiek z warunków korzystania, a w przypadku gdy produkt pochodzący z Ukrainy jest przywożony na warunkach, które powodują poważne trudności lub stwarzają zagrożenie wystąpienia poważnych trudności dla unijnych producentów produktów podobnych lub bezpośrednio konkurencyjnych, na taki produkt w dowolnym momencie mogą zostać ponownie nałożone cła, które w przeciwnym razie miałyby zastosowanie na podstawie układu o stowarzyszeniu...Opinię ws. zawieszenia Komisja wydaje w terminie 4 miesięcy od złożenia wniosku, a samo postępowanie wyjaśniające Komisji ws. ponownego nałożenie ceł zawieszonych rozporządzeniem potrwa do 6 miesięcy. Zatem decyzja nie nastąpi szybko. Co ważniejsze z Ukrainy importowana jest głównie kukurydza (wśród zbóż) i rzepak, które na mocy układu stowarzyszeniowego z tym krajem nie były objęte cłem, a zatem nie będzie można objąć ich klauzulami ochronnymi na mocy rozporządzenia. A zatem cła mogą dotyczyć wyłącznie pszenicy i produktów mączno-pszenicznych. 

Co to oznacza? Że nie ma prawnej możliwości, bez wystąpienia z Unii Europejskiej, nałożenia ceł na kukurydzę i rzepak z Ukrainy, bo należałoby zmienić układ stowarzyszeniowy UE-Ukraina, czyli zgody 28 państw