piątek, 27 stycznia 2023

Zwariowali? 6 miesięcy więzienia za oferowanie udziałów w spółce z o.o. do nieoznaczonego adresata

Mało kto wie, że od 10 listopada 2023 roku za oferowanie do nieoznaczonego adresata (czyli publicznie) swoich udziałów w spółce z ograniczoną odpowiedzialnością za pośrednictwem internetu, w telewizji, w radiu, w gazecie czy nawet wołaniem na ulicy, będzie można zostać ukarany grzywną, ograniczeniem wolności a nawet trafić do więzienia na pół roku. To nie żart.

Ustawą z dnia 7 lipca 2022 roku, dokonano m.in. nowelizacji Kodeksu Spółek Handlowych dorzucając 3 artykuły (art.1821, 2571 i 5951). Pierwsze 2 zakazują oferowanie nabycia lub objęcia nowych udziałów, a także promowanie tych czynności do nieoznaczonego adresata.


Co grozi za nieprzestrzeganie zakazu? Otóż grzywna, ograniczenie wolności a nawet 6 miesięcy więzienia. Dobrze państwo czytacie: 6 miesięcy więzienia.



Za ustawą w Sejmie (a zatem i tymi przepisami) zagłosowało Prawo i Sprawiedliwość, Koalicja Obywatelska, Lewica, Polskie Stronnictwo Ludowe, Polska 2050, Porozumienie, Kukiz15, Polskie Sprawy, PPS, a nawet 5 posłów Konfederacji. Jak wynika z druku nr 2318-A żaden z klubów, kół, posłów nie zaproponował uchylenia ww. przepisów z projektu ustawy. Senat (zdominowany przez opozycję) dokonał jedynie redakcyjnej poprawki przepisów (dodając słowo "nowych" w przypadku objęcia i zamieniając zwrot kierowanych na "składanych") przyjęte następnie przez Sejm, a prezydent RP podpisał ww. ustawę.

Czemu za oferowanie nabycia lub objęcia udziałów (składanego publicznie, czyli w sposób transparentny) ma grozić odpowiedzialność karna, a nawet więzienie?

dr Daniel Alain Korona