4 maja 2023 r. doszło do spotkania kierownictwa resortu rolnictwa (Minister Robert Telus, wiceminister Lech Kołakowski, dyr. Beata Gawlik-Pliszka) z kierownictwem Związku Zawodowego Rolnictwa „ KORONA” (Przewodnicząca Alina Ojdana, pełnomocnik dr Daniel Alain Korona) i Polskiego Związku Niezależnych Producentów Świń (Bogusław Prałat, Damian Kasprzyk). Spotkanie poświęcone było kwestii kontynuacji programu pomocowego „Locha Plus” i wyrównania kwot utraconego dochodu za I kwartał roku 2022 dla rolników, którzy prowadzili hodowlę trzody chlewnej w strefach z ograniczeniami w związku z ASF.
ROZBIEŻNE STANOWISKA
Nie doszło do uzgodnienia stanowisk. Strona ministerialna zasłaniała się koniecznością najpierw rozstrzygnięcia kwestii zboża i brakiem pieniędzy. Należy podkreślić, że to właśnie wiceminister Lech Kołakowski Zarządzeniem NR 22 Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi, z dnia 20 czerwca 2022 roku, powołał Zespół ds. opracowania strategii rozwoju sektora wieprzowiny i przetwórstwa mięsnego, oraz odbudowy pogłowia trzody chlewnej. Zespół, który od początku zwołał jedynie dwa posiedzenia i do dnia dzisiejszego nie ma nawet wstępnego projektu odbudowy pogłowia trzody chlewnej. Na pytanie przewodniczącej ZZR KORONA Aliny Ojdana, na jakim etapie są prace legislacyjne w sprawie programów pozytywnie przyjętych przez prezesa Rady Ministrów Mateusza Morawieckiego (co poświadczyła obecna Pani dyr. Beata-Gawlik Pliszka) wiceminister Lech Kołakowski odniósł się w sposób nerwowy. Stronę związkową zaskoczyła deklaracja wiceministra Kołakowskiego, że nie będzie środków na wsparcie dla producentów trzody chlewnej, bo koniecznie trzeba przeznaczyć 220 mln, na wsparcie dla nasiennictwa (branży, która nie jest tak zagrożona wyniszczeniem i upadkiem jak hodowla trzody chlewnej). Nawet minister Robert Telus, stwierdził, że widzi większą potrzebę wsparcia hodowców świń, niż nasiennictwa, ponieważ ta branża stoi na skraju całkowitego upadku.
Strona związkowa nie przyjęła argumentów ministerialnych, bo jak wskazał dr Daniel Alain Korona problemu zboża się tak szybko się nie rozwiąże, a dziś co godzina upada jedno gospodarstwo trzody chlewnej. Alina Ojdana przypomniała deklaracje byłego ministra rolnictwa Henryka Kowalczyka, prezesa Rady Ministrów Mateusza Morawieckiego na spotkaniach w dniu 10 stycznia 2023 r. i 3 marca 2023 roku, zapewniających że ww. programy pomocowe będą zrealizowane a także że środki finansowe na nie zostaną zabezpieczone. Z kolei wicepremier Henryk Kowalczyk w piśmie z dnia 3 lutego znak BM.zpo.071.13.potwierdził, że: podjęte zostały działania mające na celu kontynuację programu pomocowego tz. „Locha plus” uruchomionego Rozporządzeniem Rady Ministrów z dnia 04 stycznia 2022 roku, zmieniające rozporządzenie w sprawie szczegółowego zakresu i sposobów realizacji niektórych zadań Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa (Dz. U.2022 poz.45). Ponadto prowadzona jest analiza możliwości uruchomienia programu dla rolników, którzy prowadzą hodowlę trzody chlewnej w strefach z ograniczeniami w związku z ASF (wyrównania kwoty utraconego dochodu za I kwartał 2022 roku).
DRAMATYCZNA SYTUACJA
Sytuacja na rynku trzody chlewnej jest dramatyczna i wymaga
natychmiastowej interwencji. Na przestrzeni pierwszego kwartału 2023 roku,
liczba stad świń w Polsce skurczyła się o 4,2%. W minionym kwartale liczba stad
zmniejszyła się z 56,1 tys. do 53,8 tys. W pierwszym kwartale 2023
roku, ubywało średnio 24 stada dziennie, co oznacza, że
statystycznie co godzinę z mapy kraju znika jedno stado trzody, a pogłowie świń spadło o 432 tys. do poziomu ok. 8,5 mln sztuk. ZZR KORONA oraz Polski
Związek Niezależnych Producentów Świń, jednoznacznie podnoszą, że w ciągu dwóch
lat, nie zrobiono nic aby powstrzymać tak dynamiczny spadek liczby gospodarstw
trzody chlewnej. W rezultacie od końca 2021 roku doszło do upadku 50 tys.
gospodarstw utrzymujących trzodę chlewną (2021r
– 103,7 tys., 2023r- 53,8 tys.), tj. spadek o 49%. Ze strony rządowej
deklarowano jedynie dobrą wolę ws. odszkodowań za utracony dochód i Lochy
Plus, ale woli działania – już nie.
Ostatecznie Minister Rolnictwa Robert Telus zobowiązał się, iż resort do końca
maja przeanalizuje kwestię odszkodowań za utracony dochód za I kwartał 2022
roku, m.in. pod kątem finansowym.
Program Locha Plus to już dalsza przyszłość.
OBIECANE ODSZKODOWANIA
Przypominamy, 27.10.2021 roku, na posiedzeniu sejmowej podkomisji stałej do spraw monitoringu zwalczania Afrykańskiego Pomoru Świń oraz innych chorób zakaźnych zwierząt gospodarskich której przewodniczył poseł Robert Telus (obecny minister), Zastępca Dyrektora Departamentu Budżetu i Finansów Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi Beata Gawlik-Pliszka, zapewniała, że: Producenci rolni, prowadzący chów i hodowlę zwierząt na obszarze z ograniczeniami w związku z ASF mogą się ubiegać o pomoc na wyrównanie kwoty dochodu uzyskanej ze sprzedaży świń w poszczególnych kwartałach od 2020 r. w porównaniu do średniego dochodu uzyskiwanego z produkcji świń w analogicznym kwartale w trzech ostatnich latach albo trzech z okresu pięcioletniego, po odjęciu tego najlepszego i najgorszego roku, albo w okresie dwunastu miesięcy w przypadku producentów świń, którzy w tym okresie zwiększyli produkcję o co najmniej 25%. Przypomnę, że to było rozwiązanie nowe, wprowadzone na wniosek organizacji i producentów rolnych. Przedmiotowa pomoc ma charakter wieloletni. Wprowadziliśmy ją w tym roku. Będzie udzielana do 30 czerwca 2023 r.
PRODUCENCI ŚWIŃ NABICI W PRZYSŁOWIOWĄ BUTELKĘ
Z niezrozumiałych względów, termin 30 czerwca 2023 roku nie został jednak dotrzymany. W efekcie hodowcy trzody chlewnej, utrzymujący trzodę chlewną w strefach z ograniczeniami w związku z ASF, którzy sprzedali trzodę chlewną w I kwartale 2022 roku (sprzedaż tuczników następowała poniżej kosztów produkcji w cenie 3,50 zł/kg żywca) popadli w spiralę długów wobec firm paszowych i banków. Gdyby rolnicy nie byli zapewnieni publicznie o kontynuacji programu ( wyrównania kwoty utraconego dochodu do 30 czerwca 2023 roku) to po pierwsze nie wyrazili by zgody na przesunięcie terminów sprzedaży świń z grudnia 2021 roku, na styczeń 2022 roku, a po drugie przy tak niskich cenach sprzedaży (3,5 zł/kg żywca w I kwartale 2022 roku), nie zasiedlali by chlewni warchlakami, próbując przeczekać ten ciężki okres. Ale zostali wprowadzeni w błąd.
NA
ZAPEWNIENIACH SIĘ SKOŃCZYŁO
Związek Zawodowy Rolnictwa „Korona” od ponad
roku zabiega o wznowienie programu Locha
Plus i uruchomienie programu dla rolników, którzy prowadzili hodowlę trzody
chlewnej z ograniczeniami w związku z ASF (wyrównania
kwoty utraconego dochodu za I kwartał 2022 roku), którzy z przyczyn od nich
niezależnych, nie sprzedali świń w IV kwartale 2021 roku (przesunięcia
terminów odbioru świń przez punkty skupowe z grudnia 2021 roku na styczeń 2022
roku). Według liderów Polskiego Związku Niezależnych Producentów Świń chodzi co
najwyżej o kilkadziesiąt milionów złotych. Z kolei program Locha Plus to zaś
ok. 400 mln złotych.
Były już zapewnienia premiera, wicepremiera ministra rolnictwa, ale na zapewnieniach się skończyło. Projektów legislacyjnych wciąż nie przedstawiono, chociaż nie wymagają dużej pracy (wystarczy wziąć stare rozporządzenia, skopiować wpisując nowe daty). Teraz słychać, że nie ma pieniędzy (na inne cele jakoś znajdują się miliardy) mówią, że trzeba poczekać. Tylko na co, na upadek reszty 53 tys. gospodarstw?