Ministerstwo Rolnictwa próbuje nadrobić zaległości i postanowiło odpowiedzieć na pisma Związku złożone jakiś czas temu. Widocznie chce zdążyć przed oddaniem władzy. Myliłby się jednak ten, kto sądziłby że w tej sytuacji będą odpowiadać pozytywnie. Nic z tego, urzędnicy przygotowują negatywne odpowiedzi, a ministrowie podpisują bez żadnej refleksji.
16 listopada Związek otrzymał kolejną odpowiedź tym razem dotyczącą pomocy kredytowej dla podmiotów skupujących/obracających rzepakiem. Przypomnijmy rozporządzenie mówi o kredytach preferencyjnych dla podmiotów obracających zbożem (zapomniano o rzepaku). ZZR KORONA zaproponował wyjście z sytuacji w postaci odwołania się do pojęcia obrotu zbożem z Polskiej Klasyfikacji Działalności, które obejmuje także nasiona i ziarna oleiste, i w tym celu przedłożył nawet stosowny projekt rozporządzenia.
https://zzrkorona.blogspot.com/2023/09/zzr-korona-interweniuje-o-pomoc.html
Na nic się zdało. Teraz, po ponad 2 miesiącach, Ministerstwo odmówiło. cyt.
Niech teraz kto wytłumaczy, dlaczego firmy skupujące zboże mogą korzystać z kredytów preferencyjnych, a rzepaku - nie. Gdzie równość wobec prawa?